Otwock jest znany głównie z przepięknych sosnowych lasów i świeżego, zdrowego powietrza. Teraz lasy nie są już tak ogromną częścią mojego miasta, ale wciąż jest tu sporo drzew. W otwockim lesie można spotkać nie tylko dziki, ale i ciekawe miejsca, w które udają się całe rodziny. W święta, dni wolne, na otwockich leśnych drogach zawsze można kogoś spotkać. Rodzinki na spacerze, zakochane pary, nastolatków, rowerzystów czy biegaczy. Są w naszych lasach miejsca, w które chodzi się systematycznie, chociaż raz w roku. Bo są piękne, spokojne, tajemnicze i mają swój niezaprzeczalny urok. Jednym z nich są Torfy - jest to rezerwat przyrody i, muszę przyznać, okoliczni mieszkańcy i leśniczy dbają o to, aby było czysto. Poszłyśmy z Martyną na spacer po Torfach, bo jakoś cudem się zdarzyło, że Martyna Torfach nigdy nie była... Można jej wybaczyć, bo tak właściwie to jest z Pruszkowa :)
Od Torfów niedaleko już do Cmentarza Żydowskiego. Większość grobów jest opuszczona i zniszczona, ale na kilku wciąż świecą się świeczki. Jest to miejsce bardzo klimatyczne, ale i przygnębiające. Dziesiątki grobów, za każdym kryje się historia, często tragiczna. Przystawałyśmy przy większości tablic i próbowałyśmy odczytać, co było na nich napisane. Niektóre zawierały krótką historię śmierci, zawody, smutek bliskich...
Łał ogromne wrażenie robi ostatnie zdjęcie!
OdpowiedzUsuń