sobota, 9 sierpnia 2014

107. Moje Gremlinki :)

Wczoraj były urodziny mojej hostki. Wiem, że mogłabym jej kupić jakąś pierdółkę i kartkę i byłoby po problemie, ale bardzo się z moją hostką lubimy i nie wyobrażam sobie kupienia jej czegoś bezwartościowego. Dlatego postawiłam na sentyment i kupiłam fajne, drewniane pudełko z napisem 'Photos to torture your kids with later' i wywołałam jej kilkanaście zdjęć. Nie tylko tych śmiesznych i potencjalnie zawstydzających w przyszłości, ale i kilka uroczych :). Oto wybór tych, które nadają się do pokazania na blogu :)

Młoda jadła truskawki, nie kogoś :) A z Młodym mieliśmy dzień malowania farbami i dorwał się do farbek do twarzy :D

Młody lubi różowy, więc jak tylko wypatrzył różowe okulary, już były jego :D Młoda wyjątkowo czysta podczas jedzenia obiadu, warte zrobienia zdjęcia ;p 

Uroczy wypad na plażę. Urodziny Młodej połączone z campingiem nad morzem :D

Perth. Tygodniowy pobyt w uroczym domku. Mogłabym tam zostać na zawsze!

Również Perth. Młody i jego kolega Z. ulubili sobie szczególnie ten zabawkowy wózek i kłócili się o niego, jakby był jedyną zabawką w całym domu. W ruch poszły pazurki, zęby, nogi... Nawet rzucanie trawą :D

To tylko niektóre zdjęcia Gremlinów, które wywołałam. Dajcie znać, czy podobają Wam się takie zdjęciowe posty, bo akurat zdjęć mam pod dostatkiem :)

3 komentarze:

  1. Świetny pomysł na prezent!!! Jaka była reakcja hostki?
    Posty super, czekamy na więcej! :)

    Laura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama uwielbia zdjęcia, zarówno robić jak i oglądać i wstawia ich mnóstwo na fb, więc była baaardzo zadowolona z prezentu :)

      Usuń
  2. jaki rudzielec kochany!
    a tak w ogóle to w świetnym miejscu jestes aupair! w koncu nie hiszpania, która jest strasznie oblężona przez polki.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zostawiasz komentarz, podpisz się, proszę, żebym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.