Ukochałam sobie ostatnio technikę makro, więc będę Was katować takimi zdjęciami. Dzisiaj od samego rana było prześlicznie i postanowiłam pojechać na plażę trochę wygrzać stare kości. Słoneczko świeciło jak oszalałe, wiaterek skutecznie chronił przed meszkami, woda była chłodna. Po prostu pogoda marzenie!
Post ze specjalną dedykacją dla Darii, która uważa, że Harris jest ponure i deszczowe :)
Nie mogłam się oprzeć i po prostu pstrykałam, pstrykałam, pstrykałam...
Pięknie, prawda?
Pięęęęękneee :)) Bardzo ładne zdjęcia Ola.
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie do siebie ;)